Święty Mikołaj bis
A to ci dopiero niespodzianka. Ja to myślałam, że na Wigilii Radosnych Maluchów dostałam wszystkie prezenty. Wszystkie, wszystkie. Bo mama mi powiedziała, że pod choinką w domu to już chyba nic nie będzie, bo przecież Mikołaj nie może dźwigać tylu prezentów w różne miejsca. A skoro nas znalazł tam daleko i tak bardzo, bardzo dużo rzeczy przyniósł, to na pewno nie da już rady szukać mnie w domu.
No ale okazało się, że nas znowu znalazł w mini przedszkolu! Dostaliśmy słodycze i szampony i czapki i szaliki. Ale niespodzianka. Z tego szczęścia to narysowaliśmy dużo choinek i dziękowaliśmy Pani Kasi, Marcie, Neli i Panu Kubie, Karolowi i Arturowi, którzy pracują w Wolontariat! Rotaract Stare Miasto i którzy tego Świętego Mikołaja gdzieś znaleźli.





.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)