O ADHD inaczej

Samotność geniusza

Chory na autyzm Daniel Tammet jest matematycznym geniuszem. Dwa lata temu stał się sławny podając z pamięci liczbę ? do 22514 miejsca po przecinku. Aż niewiarygodne - ale prawdziwe. Ten niesamowity wyczyn przyniósł mu sławę nie mniejszą niż, rozbicie banku w kasynie w Las Vegas, którego dokonał niewiele później.

Teraz zdobył się na jeszcze większy wyczyn – napisał książkę „Born on a Blue Day”. To historia mężczyzny, którego prawdziwym przyjacielem są liczby. Podobno na świecie żyje około 50 mężczyzn posiadających tak niezwykłe umiejętności jak Daniel. Matematyka i nauka języków to jego hobby, któremu oddaje się z lekkością geniusza. Problemem dla niego są natomiast sprawy uważane przez innych za proste i oczywiste. Wiele z przyziemnych działań, które zdrowi rówieśnicy wykonują niejako automatycznie jest dla niego przeszkodą nie do przebycia.

Chorzy na autyzm niejednokrotnie mają problem z wykonaniem podstawowych czynności z typu samodzielnego dbania o swoje podstawowe potrzeby – jedzenie, ubranie, osobiste bezpieczeństwo. Często nie są w stanie realnie ocenić skali rzeczywistego zagrożenia. Dlatego pomimo matematycznego geniuszu i ogromnej intuicji Daniel Tammet nie otrzyma nigdy prawa jazdy. Otaczająca rzeczywistość i mnogość różnorodnych bodźców z nią związanych za bardzo go rozpraszają, by mógł się skupić tylko na prowadzeniu samochodu. Hałas, dotyk i bodźce wzrokowe osłabiają genialny matematyczny umysł. Ale i tak jest wyjątkowy.

Chorzy na autyzm niejednokrotnie otrzymują etykietę rozkapryszonych, niegrzecznych, dużych dzieciaków. Ma to bezpośredni związek z faktem, iż często nie odpowiadają na pytania, których treści nie są w stanie zrozumieć. Dlatego u zdrowej, pytającej, dociekliwej osoby powoduje to wrażenie niezawinionego lekceważenia i mamy zaklęte błędne koło. Mózg Daniela ma niezwykłą logikę rozdzielania obrazu na poszczególne, namacalne i konkretne frakcje. Jak sam o sobie mówi – „To co nieuchwytne, jest dla mnie trudne do zrozumienia”.

Obecnie 26 letni Tammet od dzieciństwa choruje na zespół Aspergera będący formą autyzmu. Jako dziecko stronił od rówieśników, nie bawił się z nimi, często płakał. Uspokajały go liczby, dla niego mają – „kształty, kolory, charaktery.” Namacalna rzeczywistość liczb jest ciekawością i ukojeniem. Sam w ten sposób wypowiada się o swojej pasji – „Dla mnie jest to równie piękne, jak Mona Lisa”.

Posiada on wiele zdolności typowych dla ludzi z autyzmem, potrafi dokładnie kopiować obrazy posługując się talentem plastycznym i fenomenalną pamięcią. Nie rozumie jednak emocji, wzruszeń, radości i szalonego szczęścia przez co czuje się niejednokrotnie ogromnie samotny. Mimo to, dzięki wielkiemu wysiłkowi woli - popartemu zbiegiem szczęśliwych okoliczności dokonał rzeczy prawie niemożliwych dla siebie i w imieniu wszystkich dotkniętych chorobą ludzi. Swoimi poczynaniami i otaczającą go sławą spowodował zmianę stereotypów funkcjonujących społeczeństwie.

Jednocześnie ogromnie osamotniony, łatwowierny i prawdomówny - szczery jak dziecko. Dustin Hoffman i Tom Cruise stworzyli brawurowy obraz wzajemnych relacji pomiędzy braćmi, z których jeden jest dotknięty autyzmem. Ten film to dla zdrowej części społeczeństwa drogowskaz jaką drogą podążać u boku osoby dotkniętej autyzmem. Myślę drodzy Państwo że najlepiej pozwolić choremu na własne życie, delikatnie interweniując jedynie w sprawach żywotnie ważnych dla zdrowia i bezpieczeństwa chorego.

Zjednoczmy swoje myśli i wysiłki aby chorzy na autyzm nie pozostawali na marginesie życia - zarówno własnego jak i naszego - zdrowego społeczeństwa.

Autor: Grażyna Przybysz

(Na podstawie The Daily Telegraph Cssandra Jardine – Liczby to jego zabawki. Autystyczny geniusz . Onet.pl 28.07.2006r.)

© 2024 Wszelkie prawa zastrzeżone
Przekaż 1%